My ludzie lubimy pszczoły i przejmujemy się ich losem. Lubimy też wykradać im miód. Tacy właśnie jesteśmy. Nie staramy się nawet zrozumieć pszczół.
Czy pszczoły mają sny?
Czy jest to jeden wspólny sen dzielony transcendentnie. Czy świadomość pszczół jest zbiorowa czy indywidualna.My ludzie powiemy że zbiorowa bo pojedyncza pszczoła ma za mały mózg żeby śnić ale już rój to co innego.
I nie zastanawiamy się co jakby ktoś tak o nas ludziach tak mówił?
Nie byłoby nam smutno?
Np.: jakaś obca cywilizacja albo pszczoły o których nic nie wiemy uważały by nas za gorszy ale sympatyczny gatunek.